eBeagle.pl

Małgosiu, jak samopoczucie Linki? Troszkę obciąża tę łapkę, czy cały czas w powietrzu? Kiedy kontrola? Może pisałaś o tym, lecz nie czytam FB, o kontuzji dowiedziałam się przez telefon, od Ani Reksiowej.

Też poprosze o więcej tak energetycznych zdjęć. Bigi przystojny, ale latająca Wisienka- to jest widok!

Beagle gniazdo (pierwotnie o innym przeznaczeniu, zaadaptowane przez C.): http://i.imgur.com/2vtwGKL.jpg Pies musi się wygrzewać na fotelu przez kominkiem. To, że Pan czyta gazetę wciśnięty w kącie pokoju to już mało istotny szczegół. http://i.imgur.com/F8eAOZo.jpg Sałata to jest TO, co beagle lubią...

Zawsze podziwiam odwoływalność Tezuni. W sumie Cytra też odwoływalna, no chyba że w krzakach jakieś świństwa do zżarcia.
Co do kwestii technicznych, jako osoba analogowa mam wiele pytań, jak będę miała laptop, zabiorę się za eksperymentowanie.

Boszzzzz.... Cóż, moja sympatia do myśliwych jakoś nie rośnie
Najważniejsze, że Feliks w dobrym miejscu. Oby jego nowe imię było prorocze.
Śliczny jest - i jak oryginalnie umaszczony

Oj, jak się cieszę! Choć dla mnie to było jasne od dawna, że sprawy tak się potoczą.

Fajnie,że się zjawiliście. Czytam o kłopotach Packa
Mam nadzieję, że odpowiedni lek pozwoli Wam jeszcze pobyć razem.

Małgosiu, dowiedziałam się, że Lunka kontuzjowana i po operacji :( Całym sercem jestem z Wami, ważne, że już się goi. Ponieważ jestem przez weekend u Emisiowej Iwonki, mam tylko tablet i trochę trudno mi pisać, a tym bardziej założyć galerię że zdjęciami. Ale co się odwlecze... Jeszcze raz pozdrawia...

Wystarczy mała przerwa w działaniu forum, a z podrostków robią się dorośli kawalerowie

Pewnie, że szkoda historii, zdjęć, informacji... Najbardziej chyba tym, którzy jak ja, nie mogą swoim Ukochanym Łaciatkom zrobić już żadnego nowego zdjęcia... Ale trudno. Przecież najważniejsze, by trzymać się razem, działać razem w dobrej sprawie.
A tak będzie.