eBeagle.pl

Witam wszystkich użytkowników

Jestem zainteresowany wzięciem beagle. Mam już takiego pieska zarezerwowanego oczywiscie szczeniaka. W momencie osbioru bedzie miec ok 7tyg. W raz z partnerka bylismy zdecydowani na takiego psa, ze bardzo nam sie podoba i poprpstu takiego chcemy...

Niestety teraz po przeczytaniu kilka postow o zachowaniu takiego pieska mamy spore obawy i mamy watpliwosci czy faktycznie mamy brac tego psa....

Mamy mieszkanie 67m w bloku. Jesli chodzi o wychodzenie z nim na spacery to mysle ze nie bedzie to problem bo lubimu dlugie spacery i mamy gdzie z nim wyjsc ( duzo przestrzeni i las niedaleko) co drugi weekend wyjezdzamy na wies do domku gdzoe pies mialby cale podworko. Natomiast mamy bardzo duze obawy co do pozostawienia go samego w mieszkaniu na kilka godzin ( razem pracujemy ) boimy sie jak bedzie wygladac mieszkanie jak sam pies bedzie sie czul i czy nie bedzie szczekal przez caly czas jak nas nie ma... Myslelismy juz o jakim kojcu dla takiego psa ma czas pozostawienia go samego...

Czy ktorys z uzytkownikow ma beagle i mieszka w bloku? Czy zostawiacie swoje pieski same na kilka godzin? Co radzicie?

Od osiemnastu lat mam beagle i mieszkam w bloku i niestanowi to problemu .Psa musisz nauczyć zostawać w domu ,to nauka jak wszystkiego innego ,zresztą zostawania w kojcu też trzeba psa nauczyć .Beagle mają swoje potrzeby wynikające ze specyfiki rasy i jeśli je spełnisz to są psami bezproblemowymi,jeśli nie to i wy i pies będziecie nieszczęśliwi .Same spacery to mało ,u beagla trzeba zmęczyć głowę i nos Kolejna sprawa -zastanów się skąd bierzesz psa ...bo z tego co piszesz to z pseudo hodowli niestety(prawdziwa hodowla nie wyda psa młodszego niż minimum 8 tygodni )...jak chcesz beagla ,a nie psa w typie ,którego charakter może być beaglowy ale nie musi to psa szukaj w hodowli FCI ,w przypadku naszego kraju jest to tylko Związek Kynologiczny w Polsce (ale i tak sprawdź jakie opinie ma dana hodowla !)

Maciej pisze: ↑

01 maja 2018, 14:15

Mam już takiego pieska zarezerwowanego oczywiscie szczeniaka.

Nie wiem, dlaczego to "oczywiście" - bardzo wielu problemów da się uniknąć adoptując dorosłego psa o znanym charakterze i zachowaniu w różnych sytuacjach - a taką szansą jest adopcja od stowarzyszenia specjalizującego się w zapewnianiu domów przedstawicielom konkretnej rasy. Sama mam w tej chwili dwie suki - jedną kupioną jako szczenię, drugą adoptowaną, więc mam porównanie.
Mieszkanie w bloku nie jest absolutnie żadną przeszkodą, powiedziałabym, że w wielu wypadkach jest lepsze, niż dom z nieszczelnym ogrodem. Przy okazji - czy Wasz weekendowy teren jest szczelnie ogrodzony? W przeciwnym razie puszczanie psa luzem może się smutno skończyć... 90% przedstawicieli tej rasy ma tendencję do ucieczek, a przynajmniej do podążania za tropem. I z tego powodu właśnie składając wizytę przedadopcyjną, wręcz za plus uważam dom wielorodzinny.
Większość osób obecnych na tym forum pracuje, a ich psy zostają same na kilka godzin, ale jak napisała wyżej Basia - sam pies do tego raczej nie dojdzie, trzeba z nim popracować.

basiatesia pisze: "Kolejna sprawa -zastanów się skąd bierzesz psa ...bo z tego co piszesz to z pseudo hodowli niestety(prawdziwa hodowla nie wyda psa młodszego niż minimum 8 tygodni )..." - znam hodowle, ze Związku Kynologicznego w Polsce wydające szczeniaki w 7 tygodniu.
Znam również takie, wydające w 12. W każdym razie wcale taka hodowla nie musi być pseudo.
A co do szczeniaka - należy mu poświęcić naprawdę bardzo dużo mądrej pracy. Przygotować się na zniszczenia. Załatwianie się w domu. Ucieczki do lasu (piszecie, że jest w pobliżu) - więc od początku praca nad podążaniem i przywołaniem. Ze szczeniakiem 7-tygodniowym można spodziewać się większych problemów w późniejszym wieku, ale da się radę! Trudne, ale do wypracowania.

Dziękuje za porady, jednak po kilku dniach zastanawiania się wraz z partnerką zdecydowaliśmy się póki prowadzimy taki tryb życia że często nas nie ma i mieszkamy w bloku to ten pies by się tylko męczył a my w pracy bylibyśmy myślami tylko przy psie czy czegoś już nie narobił....

Może kiedyś jak będziemy mieć dom z ogrodem to pomyślimy znów o tej rasie i wrócę tu na forum..

Pozdrawiam

Maciej tu nie o dom z ogrodem chodzi, tylko o czas który możesz poświęcić psu po pracy zawodowej. I myślę, że to nie tyczy się tylko beagli. A jeśli to szczeniak to z pewnością będą jakieś zniszczenia, czy będzie to beagle czy york

Tak jak pisze teza - tutaj liczy się czas poświęcony psu, niezależnie od rasy. Skoro jednak widzicie, że na obecnym etapie życia priorytety są inne to podjęliście słuszną decyzję. Pozdrawiamy z Reksiem i Zarią.