Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Stałeś(aś) się właścicielem małego niesfornego szczeniaka i nie wiesz jak sobie poradzić - zadaj pytanie w tej kategorii.
tnowaczynski
Posty: 1
Rejestracja: 19 cze 2017, 17:33

Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Post autor: tnowaczynski »

Cześć , mam Beagla 1,5 roku wabi sie Larry i uwielbia psocić , a szczególnie niszczyć buty. Jeżeli ktoś ma taki problem polecam zakupić Kong , zabawkę do której wkładamy różne psie przysmaki. Pies przez kilka godzin jest zaabsorbowany zabawką . Filmik poniżej z zabawy Kongiem
https://www.youtube.com/watch?v=CHSwBZ9kDxo :) :) :)
Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Post autor: Łatka »

Panie Nowaczyński - sądzę, że najlepszym sposobem na pogryzione buty jest po prostu chowanie ich do szafy.
Większość zaglądających tu osób wie, co to kong - psy niektórych z nich jednak preferują porozrzucane obuwie ;)
Obrazek

Obrazek
Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Post autor: Rock_Star »

Tak, kong to fajna sprawa dla psa szczególnie łakomego. Ale nie jest antidotum na wszystkie beaglowe psoty. Proszę się nie obrażać, ale ja bałabym się kabli elektrycznych widocznych na filmiku. Młodziutki, mający jeszcze pstro w łepetynie, beagle pogryzie wszystko..
Aga
Posty: 9
Rejestracja: 24 cze 2017, 23:37

Re: Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Post autor: Aga »

Fajnym wyjściem jest również klatka kennelowa :) Wbrew pozorom to nic złego.
Bardzo często psiaki które niszczą w domu, mają problem ze zbyt dużą przestrzenią, która zostaje pusta po wyjściu właściciela :)
Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Post autor: Łatka »

Moderatorzy - na innych forach taka kryptoreklama by się nie ostała 5 minut :lol:
Ja już nie mówię o tym, że przebiegnięcie wszystkich "z kąta w kąt" moim zabiera przeciętnie dwie minuty.
Wychodząc na kilka godzin musiałabym pochować ze dwa kilo tych ciastek - no i mieć lokal wielkości Wawelu :D
Obrazek

Obrazek
Rock_Star
Posty: 1466
Rejestracja: 24 lut 2017, 10:13

Re: Sposób na psoty pod nieobecność właściciela

Post autor: Rock_Star »

"Wychodząc na kilka godzin musiałabym pochować ze dwa kilo tych ciastek - no i mieć lokal wielkości Wawelu :D"
Hahahahaha... u nas tak samo - Reksiowi może zajęłoby szukanie nieco więcej czasu, ale przy Zarii nawet Wawel mógłby okazać się za mały :D
ODPOWIEDZ