Po 1. Beagle linieją 365 dni w roku taki urok rasy.
Regularne czesanie ograniczy widoczność sierści na tapicerkach, dywanach i ubraniach.
U nas po wielu karmach od Acany, Purizona, przez ToTW i Royale dawały różne efekty. Zależało nam na czymś co będzie współpracować z organizmem Amy bez względu na cenę. Pies albo sypał się jak dziki, albo tył bardzo szybko, kupa była nie taka, pojawiał się świąd albo bąki których nie dało się wytrzymać (wszystkie objawy pojawiały się w różnych kombinacjach).
Teraz jesteśmy pół roku na Greenwods. Mniej się sypie (ale sypie, w końcu to beagle
), sierść wytwarza mniej łoju, nie śmierdoli, kupa ładna, pies nie puszcza bąków, nie drapie się jak szalony. Waga ładnie się ustabilizowała, ma energię, apetyt i nie budzą jej w nocy jej własne bączki
Tak jak napisano powyżej, może Wam pomóc też podawanie olejów. Nie napisaliście na jakiej karmie jest psiak. Może nie jest odpowiednio zbilansowana i dlatego zrzucanie włosa jest wzmożone (tak często się dzieje przy karmie która ma braki, włos wypada i/lub sztywnieje).