SONIA szuka spokojnego domku, zamieszkała w DT
SONIA szuka spokojnego domku, zamieszkała w DT
Nasza adopcyjniaczka Sonia, która w lutym 2017 znalazła DT, który później zmienił się w szczęśliwy dom w Poznaniu, z powodów losowych wróciła pod naszą opiekę. Sonia ma w tej chwili jedenaście lat.
Od kilku dni przebywa w hoteliku pod Poznaniem. Pierwsze dni był bardzo trudne, dziewczynka nie mogła się odnaleźć... Szczęśliwie Lata i Czoko otoczyły zagubioną Sonię opieką, dziewczyny są prawie nierozłączne.
Sonia była już w lecznicy, miała badania krwi, oraz USG.
Trzeba jeszcze zbadać mocz, ponieważ w USG pęcherza moczowego widać było po zapalne zmiany. Przy jednej nerce dwie duże cysty, przy drugiej jedna, w nerce kamienie. Do tego zaćma i arytmia.
Od kilku dni przebywa w hoteliku pod Poznaniem. Pierwsze dni był bardzo trudne, dziewczynka nie mogła się odnaleźć... Szczęśliwie Lata i Czoko otoczyły zagubioną Sonię opieką, dziewczyny są prawie nierozłączne.
Sonia była już w lecznicy, miała badania krwi, oraz USG.
Trzeba jeszcze zbadać mocz, ponieważ w USG pęcherza moczowego widać było po zapalne zmiany. Przy jednej nerce dwie duże cysty, przy drugiej jedna, w nerce kamienie. Do tego zaćma i arytmia.
Re: SONIA szuka spokojnego domku
w zeszłym tygodniu Sonia przeszła operacje - nefrotomii (usunięcie torbeli z nerki) został usunięty torbiel z uszka i zmina na czole.
Dziewczyna została na jedna dobę w szpitaliku... przechodzi rekonwalescencje w hoteliku.
Dziewczyna została na jedna dobę w szpitaliku... przechodzi rekonwalescencje w hoteliku.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
Sonia obecnie wcina karmie nerkową, która bardzo jej słuzy. Sonia to seniorka w super kondycji, lubi się powygłupiać. Jest gotowa o każdej porze i pogodzie na wyjście, zabawy.
Zgodna z psami, ale musi się przekonać do nowego, boi się gdy obcy ją zaczepia, szczeka wówczas przeraźliwie.
Jest łagodna, kochana sunia, może mieszkać z dziećmi, kotami.
Bardzo niedosłyszy i troszke gorzej widzi.
Zgodna z psami, ale musi się przekonać do nowego, boi się gdy obcy ją zaczepia, szczeka wówczas przeraźliwie.
Jest łagodna, kochana sunia, może mieszkać z dziećmi, kotami.
Bardzo niedosłyszy i troszke gorzej widzi.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: SONIA szuka spokojnego domku
ogloszenie z FB
Witajcie Mam na imię Sonia
Mam jedenaście lat. Pięć lat temu trafiłam pod opiekę Stowarzyszenia Beagle w Potrzebie. Zamieszkałam w Domku Tymczasowym w Poznaniu. Było mi tam bardzo dobrze, wszyscy mnie kochali. I ja pokochałam moją tymczasową rodzinkę Pokochaliśmy się tak bardzo, że podjęliśmy wspólną decyzję, że zostanę już na zawsze... Niestety, w zeszłym roku stało się nieszczęście... Musiałam opuścić swój domek i ludzi, których kochałam... Nikomu nie było łatwo... Zamieszkałam w hoteliku, znalazłam psich przyjaciół, mam kochaną Opiekunkę, która bardzo o mnie dba Mam pełny brzuszek, chodzimy na spacerki, dostaję codziennie porcję mizianka, jest ok... Ale chciałabym znaleźć domek... W domku jest zupełnie inaczej... Czasem, kiedy zasypiam, przypominają mi się szczęśliwe chwile spędzone z moją kochaną rodzinką i wtedy popiskuję cichutko...
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś mnie pokocha i zabierze do domku, bardzo tego pragnę.
Witajcie Mam na imię Sonia
Mam jedenaście lat. Pięć lat temu trafiłam pod opiekę Stowarzyszenia Beagle w Potrzebie. Zamieszkałam w Domku Tymczasowym w Poznaniu. Było mi tam bardzo dobrze, wszyscy mnie kochali. I ja pokochałam moją tymczasową rodzinkę Pokochaliśmy się tak bardzo, że podjęliśmy wspólną decyzję, że zostanę już na zawsze... Niestety, w zeszłym roku stało się nieszczęście... Musiałam opuścić swój domek i ludzi, których kochałam... Nikomu nie było łatwo... Zamieszkałam w hoteliku, znalazłam psich przyjaciół, mam kochaną Opiekunkę, która bardzo o mnie dba Mam pełny brzuszek, chodzimy na spacerki, dostaję codziennie porcję mizianka, jest ok... Ale chciałabym znaleźć domek... W domku jest zupełnie inaczej... Czasem, kiedy zasypiam, przypominają mi się szczęśliwe chwile spędzone z moją kochaną rodzinką i wtedy popiskuję cichutko...
Mam nadzieję, że jeszcze ktoś mnie pokocha i zabierze do domku, bardzo tego pragnę.
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości