Kiedy pierwszy raz odwiedziłam forum ebeagle wiedziałam , ze powinnam przekazać informację dla wszystkich ,ze moja sunia , ukochana dziewczynka Lunka jest aniołem wśród wszystkich psów tej rasy na całym świecie . Opinii o rasie beagle jest mnóstwo … to ,że niszczą , wszystko gryzą i uciekają
. Czy taka była Lunka? … otóż nie !!! . Lunka kochała nas całym sercem
konie ,z którymi miała doczynienia , koty sąsiadów.Kochała każdego sąsiada - obserwowała ich jak idą do pracy … dzieci wracając ze szkoły witały ją serdecznie ,a ona oddawała im uśmiechem i merdaniem ogonka
. Lunka na spacerze wąchała i chodziła bez smyczy -szaleńcy
-nie!!! . Moja spryciula była beaglem rodzinnym - nie oddalała się , kochała naszą bliskość … testowaliśmy to tryliard razy nawet na wyjeździe . Może mieliśmy szczęście , a może to miłość
i to jest patentem na zaufanie. Mimo instynktu rasy to my dostarczyliśmy jej wszystkich stymulacji ,aby nie chciała niszczyć , uciekać i wyć (tęsknić ) . Mój skarbek Lunka czekała na nas każdego dnia ,kiedy wrócimy z pracy ,szkoły . Wyjeżdżała z nami na wakacje , wycieczki … wszędzie. Od pierwszych dni ,aż do wczoraj 23.05.2023 godzina 15:05 odeszła od nas
. Moja Kiciu -Kociu dałaś nam 13 najpiękniejszych lat swojego życia … dla Liwci byłaś malutką siostrzyczką , przyjaciółką i psychologiem . Dla nas córcią , nauczycielką życia ,aniołem pod każdym względem. Dla Rex’a miłością
komu będzie lizał uszka
i czekał ,aż szczekniesz na niego by przesłał wyć . Każda sekunda bez Ciebie to wieczność
… pustka i serce ,które rozpadło się na miliony kawałków
.
. Na zawsze z nami i w naszych sercach