Teza wiosną
Re: Teza i jej przypadki
Dotarła dziś do nas zamówiona mata węchowa. Ku wielkiej uciesze Tezy
I zasłużony odpoczynek po pracy
Re: Teza i jej przypadki
Wypoczynek po pracy węchowej jak najbardziej wskazany..
Re: Teza i jej przypadki
Wiosenna niedziela nad Wartą z Marleyem
a iście letnia sobota w Łagowie z Belli-koleżanką z Berlina
Re: Teza i jej przypadki
Przynajmniej wiadomo, po co człowiek ma dwie ręce
Re: Teza i jej przypadki
Aniu, Marleya to bym jeszcze przysposobiła, bo są z Tezą bardzo zgodni Z drugą suką, szczególnie charakterną byłoby ciężko Belli często burczała na Tezę albo próbowała ją capnąć. Teza tylko raz się jej odwinęła na koniec
hahaha, moje po to by przysmakami dzielić. Mówią o mnie "słabe ogniwo"
Re: Teza i jej przypadki
Zawsze można poczekać, aż będzie do adopcji zgodliwy samczyk.
Albo taki błazenek jak Cytrysia. Niby Lutnia nie charakterna? A po krótkim okresie "burzy i naporu" tęsknią za sobą, gdy jak dziś - tylko z jedną wyjdę na godzinę, i to do weta
- basiatesia
- Posty: 317
- Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Teza i jej przypadki
Piękne to zdjęcie wspólne z Marleyem
Jak długo Teza interesuje się matą węchową? U nas to max 5 min.-młody podnosi ja i wytrząsa to co w środku i tyle z zabawy
Jak długo Teza interesuje się matą węchową? U nas to max 5 min.-młody podnosi ja i wytrząsa to co w środku i tyle z zabawy
Re: Teza i jej przypadki
Też tak sobie pomyślałam; a u nas to jeszcze jedna by chwyciła za jeden koniec, druga za drugi - iiii.....
Chyba 13 lat beaglowania wyleczyło mnie z kupowanych zabawek.
A już żadna mata węchowa nie zastąpi tropienia kota w ogrodzie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości