Strona 25 z 28

Re: Teza - jesień już

: 24 paź 2018, 20:18
autor: Łatka
teza pisze:
24 paź 2018, 20:07
Obrazek


No, już - daj prędzej ten smaczek! :yaeh_am_not_durnk:

Re: Teza - jesień już

: 24 paź 2018, 20:21
autor: teza
Łatka pisze:
24 paź 2018, 20:18
No, już - daj prędzej ten smaczek! :yaeh_am_not_durnk:

No jasne, oczekiwanie wydłużone do granic absurdu :D

Re: Teza - jesień już

: 24 paź 2018, 22:11
autor: teza
Łatka pisze:
24 paź 2018, 20:18
No, już - daj prędzej ten smaczek! :yaeh_am_not_durnk:

Aniu tu poszukiwanie zaginionego smaka :D


Obrazek

Re: Teza - jesień już

: 24 paź 2018, 22:21
autor: Łatka
O tak, tak! W tym są dobre. Moje czasem tak węszą, że dziwię się, jakim cudem nie wciągają do nosa liści, albo i mniejszych kamieni :grin:

Re: Teza - jesień już

: 25 paź 2018, 10:23
autor: Rock_Star
Smaczek najdrobniejszy z drobnych zawsze wart poszukiwań. I nawet końmi wtedy nie odciągnie :lol:

Re: Teza zimowo

: 27 sty 2019, 18:53
autor: teza
Pozdrawiamy z zimowego chwilowo Poznania :)

Biała sobota
Obrazek

Obrazek

I już śnieg zanika w niedzielę
Obrazek

Obrazek

Re: Teza zimowo

: 27 sty 2019, 20:41
autor: Łatka
Czy wzrok mnie zwodzi, czy Tezunia ma biały makijaż wokół oczek?
Te nasze sunie...dopiero co były szczeniętami.
A Teza śliczna, niezależnie od anturażu.

Re: Teza zimowo

: 27 sty 2019, 20:51
autor: teza
Łatka pisze:
27 sty 2019, 20:41
Czy wzrok mnie zwodzi, czy Tezunia ma biały makijaż wokół oczek?

Tak Aniu, coraz ich więcej. Teza w tym roku 7 lat kończy. Niby siwizny coraz więcej, a zachowuje się jak szczeniak 😁 No może poza tym, że kiedy nie je i nie spaceruje to tylko zmienia miejsca do polegiwania 😉

Re: Teza zimowo

: 27 sty 2019, 21:29
autor: Łatka
teza pisze:
27 sty 2019, 20:51
kiedy nie je i nie spaceruje to tylko zmienia miejsca do polegiwania 😉


Jakbyś o Lutni pisała :D
Choć nie, jeszcze od czasu do czasu patroluje ogród - zwłaszcza, jak trzeba kotu kota pogonić. :roll:

Re: Teza zimowo

: 28 sty 2019, 12:58
autor: teza
Łatka pisze:
27 sty 2019, 21:29

Jakbyś o Lutni pisała :D
Choć nie, jeszcze od czasu do czasu patroluje ogród - zwłaszcza, jak trzeba kotu kota pogonić. :roll:


Hahaha, Lutnia jak dzielnicowy ;) Teza robi to samo u rodziców w ogrodzie