Ania-Bono pisze: ↑27 sie 2017, 20:04
Kto pochłania te Twoje ciasta??? Kasia w Poznaniu, psiaki nie jedzą! nie mów, ze Ty to zjadasz, bo Twoja figura na to nie wskazuje
Tarte jadłem przez cały tydzień, umieściłem zdjęcie ostatniego kawałka..., teraz ten jabłkowy będę miał na tydzień...
No nie widać, bo luźne ubrania noszę.... ale niestety przy takiej diecie przegrywam z otyłością brzuszną...
Nie mogłem się zdecydować, co sobie upiec na weekend. Miałem strasznego lenia, więc chciałem coś prostego...
skończyło się na serniku z karmelizowanymi gruszkami. W przepisie była jeszcze polewa z białej czekolady, ale z powodu braku kremówki musiałem ten element sobie darować.
Gruszki karmelizowane z dodatkiem cynamonu, a do sera dodatkowo jeszcze odrobina imbiru idzie.
Fizyq pisze: ↑01 paź 2017, 21:18
więc chciałem coś prostego...
skończyło się na serniku z karmelizowanymi gruszkami.
No tak, nic prostszego na świecie
Ja jak mam lenia, Beniu, to idę do cukierni i kupuję po kawałeczku dla siebie i brzydszej połowy. Ma to tę dobrą stronę, że zjadamy po kawałeczku - i ani okrucha więcej A raczej mniej, z powodu wiadomych cichych wspólniczek
Fizyq pisze: ↑01 paź 2017, 21:18
więc chciałem coś prostego...
skończyło się na serniku z karmelizowanymi gruszkami.
No tak, nic prostszego na świecie
Ja jak mam lenia, Beniu, to idę do cukierni i kupuję po kawałeczku dla siebie i brzydszej połowy. Ma to tę dobrą stronę, że zjadamy po kawałeczku - i ani okrucha więcej A raczej mniej, z powodu wiadomych cichych wspólniczek
hahahahaha dokladnie ... a Beniu jak ma "lenia" to karmelizuje gruszki
a ja żeby nie nabijać kasy cukiernikom (poznańska oszczędność) zrobiłam sprawdzone banofee z malinami
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50