Nie wiadomo, skąd się wzięła, jakie były jej losy. Czy ktoś, widząc cierpienie tej istotki, postanowił pozbyć się kłopotu i porzucił ją na pastwę losu?
Całe szczęście, że sunia spotkała na swojej smutnej drodze wrażliwą Osobę, która zabrała ją do siebie i udzieliła jej schronienia przez pierwsze kilka dni.
W tej chwili Pola jest pod opieką Stowarzyszenia Beagle w Potrzebie, pojechała do dr. Sekula.
Pierwsze oględziny i badanie odruchów suni pozwalają mieć nadzieję na jej powrót do sprawności, sunia ma wypadnięte dyski, będzie rehabilitowana.
Nie wiemy jak długo potrwa rehabilitacja, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby ta nieszczęśliwa porzucona istota zaznała jeszcze w swoim życiu szczęścia u boku
kochającego człowieka.
Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc dla tej sponiewieranej przez los bieduli.
Każda wpłata jest na wagę złota, każda złotówka pomoże suni w drodze do pełnej sprawności!
Koszt pobytu wraz z rehabilitacją to 40 zł dziennie.
