widze, że MIja zna swoje miejsce w szeregu
najważniejsze, ze krew sie nie polała
MIA za TM [*] / BwP
Re: Beagle z pseudo w okolicy Łodzi / MIA pojechała do DT :)/ BwP
najważniejsze, ze krew sie nie polała
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Beagle z pseudo w okolicy Łodzi / MIA pojechała do DT :)/ BwP
Chyba Mia trzyma się z boku i obstawia tyły?
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 714 686
Re: Beagle z pseudo w okolicy Łodzi / MIA pojechała do DT :)/ BwP
Dopiszę jeszcze mocno spóźnioną relację z wizyty Mii u zamorskich burków
Aniu-Bono, otóż krew się oczywiście polała z uszu obu suk... O ile w domu był spokój, to na ogródku Mia wywąchała jakiś cenny zapach z miejsca, które Zuzanna uznała za swoją osobistą własność i była awantura. Skończyło się to kotłowaniną dwóch futer i Fafikiem latającym wokół nich ze szczekaniem, zapewne jako sędzia ringowy. Zanim rozdzieliłam towarzystwo ranny bojowe już były zadane. Obstawiam, że Mia pierwsza ugryzła za mocno, bo Zuzanna raczej się wydziera i kłapie paszczą, ale nie gryzie pierwsza.
Fafik potraktował nowego przybysza raczej obojętnie, a po upewnieniu się, że pańcie nadal głaskają, przeszedł nad sprawą do porządku dziennego.
Z Kierowniczką sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Po wzajemnym zaprezentowaniu sobie kompletu zębów, bynajmniej nie w uśmiechu, w ramach powitania na pierwszym spacerze, uznała, że intruza należy bacznie obserwować i pierwszego dnia właściwie nie spała w ciągu dnia, bo pilnowała co robi Mia. Najciekawiej wygląda przygotowywanie jedzenia dla psów, bo teraz Zuza oprócz pilnowania czy Benek dobrze sypie do misek i czy Fafikowi nie za dużo, musiała pilnować czy Mia za bardzo się nie zbliża. Więc jednym okiem patrzyła na miski, a drugim do tyłu na Mię i ostrzegawczo burczała, żeby młoda sobie za wiele nie pozwalała. Po kilku dniach Zuzania była już gotowa na zabawy i pchała się nawet do Mii do posłanka, ale Mia póki co trzymała dystans i nie wykazywała chęci integracji. Myślę, że potrzebuje więcej czasu. Za chwilę jedziemy do stada na Święta, więc mam nadzieję, że tym razem będzie już lepiej i dziewczyny się zakumplują.
Mia pilnie obserwowała nasze psy. Tak jak pisał Benek, łóżko ma już opanowane Zobaczyła też, że głaskanie i tarmoszenie się im podoba i sama teraz sprawdza o co w tym chodzi. Ostatnio zaczęła merdać ogonkiem, jak ją głaskam, więc myślę, że zaczyna czerpać z tego przyjemność.
Jakiś czas temu powtarzałam badania poziomu lipazy i jest dużo lepiej: lipaza trzustkowa z ponad 600 spadła do 250 (przy normie 200). Kontynuujemy podawanie Amylactiv, za jakiś tydzień powtórzę badanie i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej
Poniżej kilka zdjęć z wizyty u Zuzi i Fafika.
Mia na granicy
Trójca nieświęta
Chodź młoda, pokażę ci, jak się wącha!
Szeregowi na straży rogali marcińskich A Zuzanna na fotelu szefowej...
Miejsca dla pańcia już zabrakło
Niewiniątko na promie w drodze powrotnej do Polski
Efekty nauki
Dobranoc, pchły na noc!
Aniu-Bono, otóż krew się oczywiście polała z uszu obu suk... O ile w domu był spokój, to na ogródku Mia wywąchała jakiś cenny zapach z miejsca, które Zuzanna uznała za swoją osobistą własność i była awantura. Skończyło się to kotłowaniną dwóch futer i Fafikiem latającym wokół nich ze szczekaniem, zapewne jako sędzia ringowy. Zanim rozdzieliłam towarzystwo ranny bojowe już były zadane. Obstawiam, że Mia pierwsza ugryzła za mocno, bo Zuzanna raczej się wydziera i kłapie paszczą, ale nie gryzie pierwsza.
Fafik potraktował nowego przybysza raczej obojętnie, a po upewnieniu się, że pańcie nadal głaskają, przeszedł nad sprawą do porządku dziennego.
Z Kierowniczką sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Po wzajemnym zaprezentowaniu sobie kompletu zębów, bynajmniej nie w uśmiechu, w ramach powitania na pierwszym spacerze, uznała, że intruza należy bacznie obserwować i pierwszego dnia właściwie nie spała w ciągu dnia, bo pilnowała co robi Mia. Najciekawiej wygląda przygotowywanie jedzenia dla psów, bo teraz Zuza oprócz pilnowania czy Benek dobrze sypie do misek i czy Fafikowi nie za dużo
, musiała pilnować czy Mia za bardzo się nie zbliża. Więc jednym okiem patrzyła na miski, a drugim do tyłu na Mię i ostrzegawczo burczała, żeby młoda sobie za wiele nie pozwalała. Po kilku dniach Zuzania była już gotowa na zabawy i pchała się nawet do Mii do posłanka, ale Mia póki co trzymała dystans i nie wykazywała chęci integracji. Myślę, że potrzebuje więcej czasu. Za chwilę jedziemy do stada na Święta, więc mam nadzieję, że tym razem będzie już lepiej i dziewczyny się zakumplują.Mia pilnie obserwowała nasze psy. Tak jak pisał Benek, łóżko ma już opanowane
Zobaczyła też, że głaskanie i tarmoszenie się im podoba i sama teraz sprawdza o co w tym chodzi. Ostatnio zaczęła merdać ogonkiem, jak ją głaskam, więc myślę, że zaczyna czerpać z tego przyjemność. Jakiś czas temu powtarzałam badania poziomu lipazy i jest dużo lepiej: lipaza trzustkowa z ponad 600 spadła do 250 (przy normie 200). Kontynuujemy podawanie Amylactiv, za jakiś tydzień powtórzę badanie i mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej
Poniżej kilka zdjęć z wizyty u Zuzi i Fafika.
Mia na granicy
Trójca nieświęta
Chodź młoda, pokażę ci, jak się wącha!
Szeregowi na straży rogali marcińskich
A Zuzanna na fotelu szefowej...Miejsca dla pańcia już zabrakło
Niewiniątko na promie w drodze powrotnej do Polski
Efekty nauki
Dobranoc, pchły na noc!
Last edited by Kasia508 on 10 Dec 2017, 12:28, edited 1 time in total.
Re: Beagle z pseudo w okolicy Łodzi / MIA pojechała do DT :)/ BwP
czyli idzie ku dobremu ... to najważniejsze Mija musi znać swoje miejsce w szeregu mam nadzieję, ze za jakiś czas dziewczyny będa sie bawiły i bedzie przyjaźń
Mija musi znać swoje miejsce w szeregu mam nadzieję, ze za jakiś czas dziewczyny będa sie bawiły i bedzie przyjaźń Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Beagle z pseudo w okolicy Łodzi / MIA pojechała do DT :)/ BwP
Wiecie, że idą Święta?
Mia już wie Otrzymała najpiękniejszy prezent, o którym marzą wszystkie bezdomniaki - dostała SWÓJ WŁASNY DOM!
Bądź już tylko szczęśliwa dziewczyno
Zmieniamy dział, na ten szczęśliwszy
Mia już wie
Otrzymała najpiękniejszy prezent, o którym marzą wszystkie bezdomniaki - dostała SWÓJ WŁASNY DOM!Bądź już tylko szczęśliwa dziewczyno
Zmieniamy dział, na ten szczęśliwszy
Re: MIA z pseudo ma swój domek :) / BwP
noooo i teraz Mija jesy na własciwym miejscu
Bądz szcześliwa Królewno
Bądz szcześliwa Królewno
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: MIA z pseudo ma swój domek :) / BwP
Bardzo się cieszę.
Choć - jak znam Kasię i Benka, zaskoczona nie jestem
Choć - jak znam Kasię i Benka, zaskoczona nie jestem
Re: MIA z pseudo ma swój domek :) / BwP
No i jak zwykle... dowiaduję się o wszystkim po fakcie od osób trzecich
Jeszcze tydzień do ponownego zjednoczenia stada.
W międzyczasie po drugiej stronie ulicy postawili nam psi wybieg, więc przywitanie będzie mogło odbyć się na neutralnym gruncie.
Jeszcze tydzień do ponownego zjednoczenia stada.
W międzyczasie po drugiej stronie ulicy postawili nam psi wybieg, więc przywitanie będzie mogło odbyć się na neutralnym gruncie.
Re: MIA z pseudo ma swój domek :) / BwP
Taka jestem grzeczniutka
Tak się pies zmęczył mordowaniem kaktusa...
Tak się pies zmęczył mordowaniem kaktusa...