Cytra i Lutnia

Tutaj możesz umieścić zdjęcia lub filmy swojego psiaka.
Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Łatka » 21 mar 2017, 08:22

Basiu - Cytra jest w zasadzie bardzo grzecznym beagle. Przede wszystkim: wraca na każde zawołanie, nieomal zawsze natychmiast, to "nieomal" dodane, ponieważ wyjątek stanowi sytuacja, gdy pożera np. chlebek wyrzucony przez "dobrych ludzi". Nie psuje żadnych przedmiotów niejadalnych. Nie hałasuje w domu bez potrzeby. Problemy są dwa: reaguje (coraz rzadziej, w wyjątkowych sytuacjach) sikaniem (w tym: na nasze łóżko) na silny stres, na sytuację, gdy nie wie, co się dzieje, gdy np. nie ma mnie w domu, a powinnam być według utrwalonego w jej łepetynie rozkładu czasu. Ale to drobiazg, możliwy do wyeliminowania. Natomiast ma "syndrom psa głodzonego", nadal, po 2.5 roku u mnie, pochłania zawartość miski łykając spore chrupki w całości, cała jej inteligencja skanalizowana jest na: zdobyć cokolwiek do jedzenia i pożreć błyskawicznie.
I tego się nie wyeliminuje, bo jedzenie jest nagrodą przewyższającą wszystko inne.
To znaczy - ona potrafi np. na polecenie siedzieć przed pełną miską i czekać na magiczne "weź". Wie, że dostanie coś tylko siedząc w korytku, a nie żebrząc przy stole. Ponieważ wiemy o jej niebywałym sprycie i zręczności w "zwędzaniu" jedzenia, wina leży po naszej stronie (jak zawsze, gdy pies coś zrobi nie tak). Po prostu - kolejne miejsca niedostępne okazują się niedostępne teoretycznie, a i maja pamięć, skupienie itd pozostawiają wiele do życzenia.
Jeszcze nie przysuwa sobie krzesła, jak Emma kochana, i nie otwiera lodówki, jak inna moja ulubienica, Zarieńka. :?
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
AniaKapsla
Posty: 63
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:58

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: AniaKapsla » 21 mar 2017, 15:04

Witajcie Dziewczynki :)
Czytam Aniu waszą ostatnią przygodę i nie wiem sama czy śmiać się czy płakać, cholery jedne do grobu nas kiedyś wpędzą.
Pozdrawiamy Was serdecznie.

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Łatka » 21 mar 2017, 19:10

Aniu - jakże się cieszę, że do nas wpadłaś!
Tęsknię za Pesią i Cukiereczkiem, pokażcie się, proszę :emotka17:
Obrazek

Obrazek

Aga94
Posty: 6
Rejestracja: 21 mar 2017, 22:00

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Aga94 » 21 mar 2017, 22:12

O kurczę, postanowiłam wpaść. Po wiekach. Czasem myślałam, co tam u Was, ale tak się oddaliłam od forum, że zawsze zapominałam zajrzeć. Dobrze widzieć dziewczyny po takim czasie. :)
Pozdrawiam Was serdecznie, całą rodzinkę. :)

Awatar użytkownika
basiatesia
Posty: 317
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:55
Lokalizacja: Wrocław

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: basiatesia » 21 mar 2017, 23:37

Łatka pisze:
21 mar 2017, 08:22
Basiu - Cytra jest w zasadzie bardzo grzecznym beagle.

Nawet przez moment nie pomyślałam inaczej,nawet więcej Cytra wzbudza moją dużą sympatię :)
oj nasłuchałam się tych historii o beaglowym apetycie :) i naprawdę zazdrościłam właścicielom,których psy lubią jeść -i nadal nie wiem co lepsze pies który nie cierpi jeść czy takki dla którego jedzenie stanowi najwyższe dobro i nadrzędny cel :| Teraz mam psa idealnego pod tym względem -ani niejadek ani łakomczuch -ufff
My mamy od niedawna nową sąsiadkę -małą beaglową panienkę która zapowiada się na świetną zawodniczkę w zdobywaniu jedzenia - wieku 4 miesięcy dostała się do szafki i zjadła dużo za dużo karmy -brzuszek miała 2 razy większy od siebie -po ciężkiejnocy błyskawicznie doszła do formy i odzyskała apetyt już na śniadanie :) Przez naście lat mój Tesiek miał koleżankę -kochaną,przmiłą beaglówkę -ale Lea praktycznie nie wychodziła na dwór bez kagańca -zbierała wszystko i bardzo często kończyło się poważnym zatruciem .Znałam też beagla który ukradł ok 1,5 kg surowego ciasta na pierogi,pożarł i nie miał żadnych problemów z żołądkiem -właściciele nie mogli odebrać -bo się go bali ,gdy w grę wchodziło jedzenie potrafił być groźny...ale beagla który przesuwa sobie krzesła by dostać się do celu osobiście nie znałam :lol: jedynie na filmikach na YT :)

Iwonamaria
Posty: 120
Rejestracja: 26 lut 2017, 15:43

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Iwonamaria » 22 mar 2017, 18:25

A ja znałam! Moja Emisia przesuwała krzesła, potrafiła stać czubkami pazurów na poręczy fotela i wyciągnięta jak struna wyjadała zawartość kociej miseczki. Otwierała zamki błyskawiczne, żeby wyciągnąć zapomniane ciasteczko z torebki, otwierała szafki i bobrowała w wiadrze ze śmieciami. Tak mnie to irytowało a teraz wspominam z rozczuleniem 😅

Usunęłam dubel - Basieńka

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Łatka » 22 mar 2017, 21:43

Iwonko -przecież właśnie Emmę miałam na myśli.
Wcale się nie dziwię, że wspominasz z łezką.
Aga, fajnie, że zajrzałaś. Co tam u Was? Jak chłopaki?

Basiu, otóż Cytrze można zabrać dokładnie wszystko, nie tylko z pyska, ale prawie z przełyku ;) . Trzeba tylko mieć refleks.

Jak Cytrynka zamierza ukraść coś jadalnego, nieocenione usługi oddaje Lucia, która jak najgorsza skarżypyta specyficznym szczekaniem alarmuje, że ruda broi.
Robi to od stosunkowo niedawna: odkąd Cytra, wielokrotnie pozbawiana przez Lutnię łupu, nie zwala już łupów na ziemie, tylko spokojnie konsumuje wprost z garnka czy patelni stojącej na fajerce:roll:
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
Fizyq
Posty: 272
Rejestracja: 24 lut 2017, 11:26
Lokalizacja: Skara(SE)/Poznań

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Fizyq » 22 mar 2017, 22:05

Aniu, a mięsiwo na grilla to która zwędziła podczas zeszłorocznych wakacji?
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Awatar użytkownika
Łatka
Posty: 2017
Rejestracja: 24 lut 2017, 13:54
Lokalizacja: Wrocław/Karkonosze

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Łatka » 22 mar 2017, 22:10

Benku - nie pamiętam takiego drobiazgu, w tak zwanym międzyczasie podobnych incydentów było sporo ;)
Obrazek

Obrazek

Kasia508
Posty: 86
Rejestracja: 24 lut 2017, 20:41
Lokalizacja: Axvall

Re: Cytra, Lutnia i przedwiośnie

Post autor: Kasia508 » 22 mar 2017, 22:53

Beniu, to był Cytrus, Lućka z tego co pamiętam nie ruszyła surowego mięsa - taka z niej dama ;-)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości