Cytra i Lutnia
Re: Cytra i Lutnia
Dzisiaj Cytrynia kończy siedem lat.
Nie do wiary, prawda?
Dokształca się troszkę
I ma nową karmicielkę. Kradnie jej jedzenie - ale zdumiewająco delikatnie zabiera chlebek z małej rączki
A poza tym - niewiele się zmienia, kilka siwych włosków nad oczkiem, a w główce nadal jedna myśl: jak się dobrać do jedzenia.
Cytrysiu, bądź naszym domowym wesołkiem jeszcze bardzo, bardzo długo!
Nie do wiary, prawda?
Dokształca się troszkę
I ma nową karmicielkę. Kradnie jej jedzenie - ale zdumiewająco delikatnie zabiera chlebek z małej rączki
A poza tym - niewiele się zmienia, kilka siwych włosków nad oczkiem, a w główce nadal jedna myśl: jak się dobrać do jedzenia.
Cytrysiu, bądź naszym domowym wesołkiem jeszcze bardzo, bardzo długo!
Re: Cytra i Lutnia
Kochanej Cytrusi, życzę wszystkiego, co lubi najbardziej, dużo zdrówka i zabawy, oraz malutkich rączek do głaskania i karmienia !
Siedem lat...toż to sama młodość.
Aniu, czy ta śliczna, mała czarnulka z Cytrynką, to Twoja Wnusia ?
Siedem lat...toż to sama młodość.
Aniu, czy ta śliczna, mała czarnulka z Cytrynką, to Twoja Wnusia ?
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Cytra i Lutnia
Nie taka znowu czarnulka jak na pół-Włoszkę, raczej ciemna blondynka
Tak, jeszcze jest tu kilka dni, na szczęście wznowiono loty i będzie mogła połączyć się niedługo z tatusiem, oby tylko nic nieprzewidzianego nie wyskoczyło.
Tak, jeszcze jest tu kilka dni, na szczęście wznowiono loty i będzie mogła połączyć się niedługo z tatusiem, oby tylko nic nieprzewidzianego nie wyskoczyło.
Re: Cytra i Lutnia
Aniu, dzięki tej sytuacji, mogłaś nacieszyć się dłużej Wnusią
"Lecz ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki Nim..."
Re: Cytra i Lutnia
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek 🦺🦺🦺🦺🦺
Re: Cytra i Lutnia
Bardzo dziękuję w imieniu jubilatki.
Dzisiejszy poranny spacerek - półgodzinne kółko po łąkach:
Wysokie łąki - to jest to, co beagle lubią najbardziej.
Jedyny mankament - kleszczy - zatrzęsienie.
Dzisiejszy poranny spacerek - półgodzinne kółko po łąkach:
Wysokie łąki - to jest to, co beagle lubią najbardziej.
Jedyny mankament - kleszczy - zatrzęsienie.
Re: Cytra i Lutnia
o tak kleszczy chyba wszędzie jest zatrzęsienie!!! nad morzem spokojny spacer po lesie w pasie przybrzeżnym ok 3 km - strącaliśmy z psiaków kleszcze co chwilę... fuj!
Piękną pogode mieliście wczoraj, pewnie dziś to samo ... mamy lato!
pozdrawiamy
Piękną pogode mieliście wczoraj, pewnie dziś to samo ... mamy lato!
pozdrawiamy
Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie tel. 501 40 98 50
Re: Cytra i Lutnia
C&L znowu w podróży.
W tym roku - z oczywistych powodów - było szczególnie ciężko. Do ostatniej chwili podróż wisiała na włosku...ale jesteśmy na szlaku, że tak powiem. Planowana trasa została istotnie zmodyfikowana - zaczęliśmy w sobotę, 29, od noclegu w Bamberg, w Bawarii, a właściwie w Górnej Frankonii.
Mimo nieprzychylnej pogody miasto ogromnie nam się spodobało.
Malownicze nadbrzeże rzeki Ragnitz - dopływu Menu
Na wysepce miedzy ramionami rzeki stoi piękny, renesansowy "ratusz na wodzie"
Ale najsłynniejszym zabytkiem jest późnoromańska katedra
Jej wnętrze, wśród innych skarbów sztuki, kryje rzeźbę "śmiejącej się Polki", Regelindy, córki Krzywoustego, wydanej za margrabiego Miśni; niestety, w tej chwili w renowacji. Inna słynna rzeźba to "jeździec z Bambergi", najstarsze przedstawienie jeźdźca po antyku.
Oraz ołtarz autorstwa Wita Stwosza
A na drugim brzegu Regnitz też piękna rzeźba, duuuużo współcześniejsza - autorstwa Igora Mitoraja:
Pozdrawiam z trasy, jak internet będzie służył, dalsze relacje z Niemiec, Szwajcarii - i Francji. :flower1:
W tym roku - z oczywistych powodów - było szczególnie ciężko. Do ostatniej chwili podróż wisiała na włosku...ale jesteśmy na szlaku, że tak powiem. Planowana trasa została istotnie zmodyfikowana - zaczęliśmy w sobotę, 29, od noclegu w Bamberg, w Bawarii, a właściwie w Górnej Frankonii.
Mimo nieprzychylnej pogody miasto ogromnie nam się spodobało.
Malownicze nadbrzeże rzeki Ragnitz - dopływu Menu
Na wysepce miedzy ramionami rzeki stoi piękny, renesansowy "ratusz na wodzie"
Ale najsłynniejszym zabytkiem jest późnoromańska katedra
Jej wnętrze, wśród innych skarbów sztuki, kryje rzeźbę "śmiejącej się Polki", Regelindy, córki Krzywoustego, wydanej za margrabiego Miśni; niestety, w tej chwili w renowacji. Inna słynna rzeźba to "jeździec z Bambergi", najstarsze przedstawienie jeźdźca po antyku.
Oraz ołtarz autorstwa Wita Stwosza
A na drugim brzegu Regnitz też piękna rzeźba, duuuużo współcześniejsza - autorstwa Igora Mitoraja:
Pozdrawiam z trasy, jak internet będzie służył, dalsze relacje z Niemiec, Szwajcarii - i Francji. :flower1:
Re: Cytra i Lutnia
7 lat... Niewiarygodne jak ten czas płynie! Pamiętam to małe, śliczne i jeszcze wtedy lekko głupiutkie...
Żyj Kochana w zdrowiu, pod jednym z najlepszych dachów jakie znam, jeszcze wiele wiele lat! Przygód i miłości masz w brud, zatem życzę Ci zdrowia i niezliczonych wariactw! A jak Twoja Pańcia będzie furczeć to zwal na mnie - ciotkę z parku! Love!
Żyj Kochana w zdrowiu, pod jednym z najlepszych dachów jakie znam, jeszcze wiele wiele lat! Przygód i miłości masz w brud, zatem życzę Ci zdrowia i niezliczonych wariactw! A jak Twoja Pańcia będzie furczeć to zwal na mnie - ciotkę z parku! Love!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości