Dziewczyna przebywała w Przytulisku we Wschowie.
Zgłosiła się do nas córka pierwszej właścicielki, niestety, ze względu na stan zdrowia, Nina tam nie wróci. Została przekazana kolejnej rodzinie, niestety jak widać, opieka dobrą nie była, nikt też się po sunię do Przytuliska nie zgłosił...
Nina odwiedziła gabinet weterynaryjny.
Miała badanie USG, RTG, kompleksowe badania krwi.
Niestety, nie jest dobrze, Nina będzie miała operację

Zdjęcia RTG wykazały asymetrycznie ustawione kości miednicy, wskazujące na wcześniejsze złamanie kości łonowej. Ze względu na rotację miednicy, nastąpiły zmiany zwyrodnieniowe obu stawów biodrowych. (z relacji córki pierwszej właścicielki Nina miała wypadek komunikacyjny)
Na zdjęciach widać drucianą "opaskę" na lewej łapie. Łapa była kiedyś złamana. Być może złamanie kości łonowej nastąpił w tym samym czasie, ale niestety nic z tym nie zrobiono...
Ninę czeka operacja, kiedy skończy cieczkę. Operacja będzie polegała na amputacji głowy oraz szyjki kości udowej (FHO) oraz doprowadzeniu do powstania łączno-tkankowego zrostu panewki z przynasadą bliższą kości udowej.
O terminie operacji poinformujemy.
Nina jest pogodną dziewczynką, ładnie słucha i wykonuje kilka podstawowych komend. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc Ninie i doprowadzić do całkiem szczęśliwego zakończenia!











https://youtu.be/F-mJMov9o04
https://youtu.be/y-EuoP0SJ_A