Moja Cytra, Cytrynia, Cytrynka vel Cytrusek kończy dziś osiem lat!
To jest po prostu nie do wiary.
Ona sama kompletnie się tym nie przejmuje (mało czym się przejmuje ogólnie, tak ma). Z chęcią połknęła prezentową kaszankę, a tak to koncentruje się na ulubionych aktywnościach:
-wylegiwaniu
(czasem próbuje trochę w łóżku czytać, ale szybko się poddaje

)
-wyprawach dalszych
- i bliższych
-i żebraniu (o ile nie ma szans na kradzież

)
Cytrusku, życzę gorąco tobie - ale i sobie tym samym - bądź z nami długie lata w dobrym zdrowiu i humorze. Jak teraz.